Podsumowanie starego roku – nowe pomysły w nowym / New Year – new ideas :)

14 January 2017

Witam cieplutko już w nowym roku:) Przy okazji podsumowań i rozpoczęcia tworzenia nowych rzeczy, chciałam podzielić się z Wami szablonami, których zadaniem jest szybkie rozeznanie się w terminach planu rocznego, oraz skrótowy plan kwartalny.
Jeżeli spodoba Ci się pomysł to zdecydowanie będę musiała nanieść poprawki w następnym składzie, co może być trochę skomplikowane, ale coś się wymyśli 😉

Moje kochane nie wiem jak Wy, ale ja co roku przeznaczam początkowe dni stycznia na podsumowanie roku poprzedniego. Wykreślam zrealizowane cele i analizuję te pozostałe, na które zwyczajnie zabrakło czasu… Pytanie zabrakło czy może rok nowych doświadczeń określił inne priorytety? Przyznam, że ostani rok zdecydowanie wyznaczył mi nowy kierunek rozwoju zawodowego i to wszystko dzięki temu, że znalazłam swój kąt właśnie tutaj w sieci i odważyłam się pokazać Wam Simple Planner, który przecież początkowo zaprojektowałam z myślą o sobie.

Produkcja i pojawienie się Simple Plannera w postaci gotowego produktu to wrzesień 2015 roku, to było chyba moje największe wydarzenie od czasu porodów…ogromne wyzwanie, a ryzyko zamówienia pierwszych kalendarzy Simple Calendar 2016 wydawało mi się kompletnym szaleństwem… Małe przypomnienie – projekty ukończyłam dopiero pod koniec września…trzeba było zrobić i zatwierdzć skład, zdecydować się na rodzaj oprawy, wzór i kolorystykę okładek oraz ustalić warunki umowy produkcyjnej, a to proces, który trwa i trwa, aż głowa boli…..a tu koniec roku był w zasięgu ręki… Kto decyduje się na inwestycję w kalendarz pod koniec roku? hm…jak widać ja… Jednak intuicja podpowiadała mi, że kalendarz pokocha wiele kobiet, bo przecież sama nią jestem, a bez niego czuję się strasznie zagubioną kobietą, matką, żoną czy partnerem… i jeśli teraz nie zaryzykuję, to przez cały rok 2016 będę się zadręczać pytaniami, na które odpowiedź znajdę dopiero w następnym sezonie kalendarzowym… nie mogłam czekać i zastanawiać czy w ogóle pracować i ulepszać projekt kalendarza….? czy może planner to było chwilowe, może jednorazowe zauroczenie…? w ogóle czy dam radę dotrzeć do kobiet o podobnych potrzebach…itd…? Po wielu rozterkach podjęłam decyzję o produkcji kalendarza, pomimo bardzo późnego terminu dostawy….

Nawet nie wyobrażacie sobie mojego szczęścia, gdy dostałam pierwsze pozytywne opinie i podziękowania… a więc słynna kobieca intuicja mnie nie zawiodła 🙂 kalendarz cieszył się zainteresowaniem i po prostu zaczął się sprzedawać , jej!!! 🙂 … …przy okazji przypomniała mi się gorączka całego procesu dystrybucji na ostatnią chwilę … Nawet nie chcę wracać do stresu, który towarzyszył temu “last minute” przedsięwzięciu… w każdym razie kalendarz spodobał się wielu kobietom i w dodatku nie tylko w Polsce. Tak więc rok 2016 upłynął nad udoskonalaniem wnętrza, oprawy i całego designu plannerów oraz tegorocznych kalendarzy, to był rok wielu zmian – nowa platforma sklepowa, połączenia stron ze sklepem, mnóstwo techniczno – informatycznych detali przy tym sporo potknięć i niedociągnięć w pędzącym świecie internetu…ciągła walka z producentami… nieustające poszukiwania lepszych rozwiązań i podwyższenia jakości …. w końcu decyzja zamknięcia strony sklepowej pod domeną simpleparty.pl, to był rok, który wyznaczył mi nową drogę, otworzył umysł na nowe pomysły, rok w którym w końcu zrozumiałam, że nie ma po co się użalać nad rzeczami, które w moim przekonaniu był super fajne, jednak najzwyczajniej w świecie nie dają zamierzonego efektu… mój moment rozliczenia się ze starymi marzeniami, czas na uporządkowanie bałaganu, który sama sobie zafundowałam… Stąd też decyzja zamknięcia rozdziału związanego z dekoracjami przyjęć i kilku innych pomysłów i definitywne postanowienie skupienia się na budowaniu własnej marki 🙂 Wkroczyłam w nowy, nieznany mi do tej pory świat… świat produkcji, nowych technologii, tradycji papierniczej, designu, pełen nowości, związanych z procesem powstania produktów własnego projektu…nowe emocje, ekscytacja i stres…płacz i radość …wszystko razem:)
Moje kochane te książki, które wiele z Was ma już w domu na biurkach przechodzą naprawdę długi proces od momentu projektu do momentu wysyłki…
Kiedyś opowiem Wam o wszystkich cudownych chwilach i emocjach związanych z ich powstawaniem i oczekiwaniem gotowych produktów, opowiem również o mega trudnych i stresujących sytuacjach o błędach, na które wiele razy nie mam wpływu, a za które jestem odpowiedzialna przed Wami…ale to już inna historia…

Chyba się trochę rozczuliłam, ciężko pracowałam nad odpowiednim przygotowaniem planu strategicznego poprzedniego roku. Simple Calendar 2017 miał być gotowy na umówiony czas i już … jednak nie było tak różowo… mega przesunięcie w czasie umówionej dostawy wpłynęło na brak możliwości ewentualnego szybszego dodruku…, co spowodowało, że na 2 tygodnie przed świętami sklep pozostał pusty:(. Musiałam o tym wspomnieć bo przecież nie taki był mój super plan 🙁 Opóźnienie i kilka innych problemów, które wynikły po drodze zupełnie przekreśliły moją wizję… w tym roku wszystko miało być w/g planu, a tu nagle nie z mojej przyczyny znalazłam się w sytuacji, w której już 1,5 miesiąca wcześniej przewidziałam brak towaru przed samymi świętami… okres w którym nie ma szans na żadną dodatkową produkcję… Jak widać nie wszystko ułożyło się w/g wcześniejszych założeń, takie sytuacje zdarzają się nawet w najlepszym planie…. 🙁
I tu doszliśmy do momentu, gdy zakończyłam rok 2016 w świecie rozterek… i ciągłych pytań …co robić? najbliższy termin wykonania dzieła to prawie koniec stycznia…co robić? to już po terminie…co robić? jeśli drukować to ile…o jej co robić? …na pewno dużo mniej, no tak to za ile? im mniej tym drożej…co robić? ….

Kochane tym razem to właśnie Wy pomogłyście mi bardzo w podjęciu następnego ryzyka… to Wy odpowiedziałyście mi na to nurtujące pytanie: “co robić?”. Otrzymałam mnóstwo maili, w których zapewniałyście, że będziecie czekać na kalendarz choćby miał pojawić się pod koniec stycznia… Więc zdecydowałam i zleciłam dodruk…..
Wprawdzie teraz ogarnął mnie następny stres i pytanie: “czy tym razem drukarnia wywiąże się z umowy i dostarczy Simple Calendar 2017 w umówionym terminie? Jejku to chyba za dużo jak na duszę detalistki…
Moje kochane dziękuję za tak wielkie zainteresowanie, zaufanie, cierpliwość i zamówienia w przed-sprzedaży, jesteście cudowne!!!
Z tego co widzę czarna okładka już się skończyła, ale proszę zaglądać, gdyż jest całe mnóstwo nieopłaconych rezerwacji, które mogą się zwolnić, oczywiście nie przewidujemy żadnych anulacji do dnia dostawy i przed wcześniejszym potwierdzeniem rezygnacji z zamówienia.

Jejku zaczęłam ten post od propozycji podzielenia się nowymi szablonami … i zamiast Wam je pokazać to rozgadałam się w innym temacie…
Już nie pamiętam kiedy ostatnio poświęciłam tyle czasu na tak długi wpis… dzisiaj mnie natchnęło 🙂 o jej u mnie już 2 w nocy…jutro będę nieprzytomna… a obowiązków pełen kalendarz….

  1. Zerknijcie niżej – pierwszy wzór to widok planu rocznego, tu szybko podkreślisz okresy najważniejszych wydarzeń, np. podróże, dzięki takiemu rozrysowaniu będzie Ci dużo łatwiej zorientować się, który okres jest najbardziej zajęty w danym miesiącu? … z łatwością wypełnisz wolne terminy lub zrezygnujesz z mniej ważnych zadań w przepełnionych okresach.

2. Szablon / plan kwartalny, 3 kolumny na stronie czyli 3 miesiące w widoku, tu wpisujesz w skrócie wszystkie najważniejsze zadania zaplanowane na dany miesiąc. To też pomaga w uporządkowaniu pewnych spraw i ich szybkim przeglądzie….

Newsletter z poniższymi szablonami do druku wyślę Wam jakoś w sobotę…..bo już zamykają mi się oczy ….miłej nocki i udanego planowania 🙂

 

SHARE THIS STORY
COMMENTS
EXPAND

I powodzenia ✊

dziękuję!!! Każdy motywator na wagę złota:) pozdrawiam <3

Gratulacje ☺

ADD A COMMENT

Leave a Reply to Kacha CLOSE

Shares