Zaprojektuj swoje życie z głową! Część 3 / Jak stworzyć wizję siebie i swojego życia, by miała ona szanse się spełnić?

9 May 2018

Droga Czytelniczko bloga LoveSimple, witam Cię w trzecim już artykule z serii ZAPROJEKTUJ SWOJE ŻYCIE Z GŁOWĄ (tutaj artykuł wprowadzający).
Po dwóch poprzednich artykułach, w których dokonywałaś analizy swojego dotychczasowego życia, podejmowałaś decyzję o wzięciu za nie odpowiedzialności oraz rozwijałaś postawę proaktywną – pora na zwrócenie się ku przyszłości i rozważenie, jak chciałabyś, aby ona wyglądała. Gdy już wiesz, że możesz wpływać na swoje życie i jesteś zdecydowana z tej możliwości skorzystać… pora stworzyć wspaniałą wizję i plan działania 🙂
Po co nam wizja?
Być może, jako, że zbliża się sezon urlopowy, zaczynasz planować wczasy. Chcesz gdzieś jechać, zobaczyć coś nowego. Zazwyczaj w tym celu planujesz trasę i korzystasz z MAP.
Jednak bardzo często zapominamy, że, aby gdzieś dojechać, nie tylko ważne jest zdecydowanie, gdzie będzie punkt docelowy. Równie ważne jest określenie, gdzie znajdujesz się teraz. I, czy jesteś odpowiednio do podróży przygotowana. Aby odnaleźć owe dwa najistotniejsze punkty (obecny i docelowy) – powinnaś przyjrzeć się swoim realiom (jak sprawy się mają) oraz swoim wartościom (jak sprawy powinny się mieć). Wizja bowiem jest odzwierciedleniem stanu, w którym nasze wartości będą się w pełni realizowały, dając nam poczucie sensu i spełnienia. Mądry plan przeobrażania wizji w rzeczywistość, z kolei, powinien uwzględnić nasze „TU i TERAZ” – ową kropkę na mapie, która mówi: „Tu jesteś”. Bo to stąd wyruszysz, z tym, co masz na chwilę obecną. I uczciwie ocenisz, czego Ci ewentualnie brakuje, jak długa czeka Cię droga, ile masz możliwych ścieżek do wyboru. I jak się spakować. Sama przyznasz, że jest różnica pomiędzy pakowaniem na urlop weekendowy a na kilkutygodniowy, prawda? Tak samo inaczej się przygotowujemy, jeśli nasza wizja jest na rok, a inaczej gdy na 5-10 lat.
Gdzie jest Twoja „kropka”?
Tak więc zapraszam Cię do spokojnej chwili refleksji odnośnie tego: gdzie znajdujesz się w tej chwili w swoim życiu? W różnych jego obszarach: relacje, praca, rodzina, pieniądze, zdrowie, rozwój osobisty, czas wolny (możesz wygenerować swoje własne). Nie myśl proszę na razie o tym, jak chciałabyś, aby to wyglądało. Zastanów się: jak jest. Jakbyś miała, na skali od 0 do 10 ocenić każdą ze sfer (gdzie 0 to beznadziejnie, a 10 to super), to jakie byś przypisała liczby? Co już masz? W czym jesteś dalej, a w czym bliżej uczucia satysfakcji? Jaką drogę w rozwijaniu tych obszarów już pokonałaś? Czego się nauczyłaś, jakie masz zdolności / mądrość, które mogą się przydać w dalszej podróży? Wszystkie te pytania pomagają budować wiedzę o Twoich realiach, w oparciu o wiedzę o sobie.
Na wiedzę tę składają się także informacje odnośnie Twoich potrzeb i preferencji. Jakich do tej pory dokonywałaś wyborów? Do czego Cię „ciągnęło” w głębi serca? Czy podążałaś za tym głosem? Być może Twoja „kropka” jest tu, gdzie jest, bo podążałaś niewłaściwą dla siebie ścieżką i nie jest to dobry punkt startowy? Może trzeba trochę zawrócić, by znów mieć lepszy start…
Jak zawrócić na właściwą ścieżkę?
Jakbyś miała opisać idealny dzień swojego życia – to jak by on wyglądał? Od chwili, gdy rano otwierasz oczy, aż po ostatnią myśl, jaką snujesz przed zapadnięciem w sen… Jakb się w nim czujesz, jak wyglądasz (uczesanie, ubiór, postawa, ruchy ciała)? Kogo spotykasz, o czym  rozmawiasz? Jak wygląda Twoja praca? Jak wygląda Twoja rodzina? Ile czasu z nią spędzasz (na jakich aktywnościach)? Jak spędzasz chwile samotności? O czym w nich myślisz, jak się czujesz ze sobą? Opisz ten dzień z jak największą ilością szczegółów. Niemalże każdą chwilę…
Jakie tęsknoty w sobie poczułaś, robiąc powyższe zadanie? Czego czujesz, że do tej pory nie robiłaś, choć byś chciała? Jakich swoich potrzeb nie zaspokajałaś? Jakie wartości wypływają z nakreślonego obrazu? Jaka chcesz być, by czuć się w pełni sobą? Jakie chcesz wieść Życie? Co jest dla Ciebie naprawdę ważne?
Wolność, miłość, rodzina, uczciwość, prawda, jakość, uczucia, relacje, samotność, tworzenie, współpraca… Jest mnóstwo różnych wartości i każdy z nas czuje w głębi serca, które są dla niego najważniejsze. Takie 2-3, które cenimy ponad wszystko. I powrót na właściwą ścieżkę zaczyna się właśnie od nazwania swoich wartości. Jakie są Twoje?
Stwórz swoją mapę marzeń
Gdy wiesz już, gdzie jesteś, i jakie wartości nosisz w sercu (i, od tej pory, chcesz pozwolić im manifestować się w swoim życiu), pora na marzenia!
Przeglądając gazety – jakie obrazy ludzi, miejsc, kolorów przyciągają najmocniej Twoją uwagę? Które z nich są spójne z wyznawanymi przez Ciebie wartościami? Które, gdyby przedstawiały Twoje życie, byłyby realizacją Twoich pragnień / zaspokajałyby najskrytsze potrzeby? Które pomogłyby Ci realizować się w pełni i dawać światu to, co w Tobie najlepsze?
Powycinaj te obrazy, naklej na czystą kartę… Stwórz swoją mapę marzeń. Teraz już wiesz, do czego dążysz. Potrzebujesz jeszcze dowiedzieć się, jak daleko to jest i jak tam dojść.
Jak daleko? Jak długo? Którędy?
Patrząc na swoją mapę marzeń, być może widzisz: kobietę w wygodnym, miękkim ubraniu, siedzącą w pracy z uśmiechem na twarzy, w otoczeniu wesołych i życzliwych osób. Opowiadającą z zapałem o jakimś nowym projekcie. Widzisz wycięte zdjęcia grup radosnych ludzi, ale i kobiety siedzącej samej, w zaciszu pokoju, w skupieniu dokańczającej jakąś pracę. Może jest ona właścicielką firmy, która prowadzi prezentacje, przygotowuje projekty dla innych? Ale pracuje sama, nie na etacie? Może jej wartości to wolność, niezależność?
Może widzisz obrazy szczęśliwych rodzin, z kilkorgiem dzieci, bez elementów pracoholizmu, za to z dużą dozą śmiechu, ruchu? Może to znak, że ciągnie Cię w tym kierunku?
A może widzisz coś, co łączy spełnienie zawodowe i szczęśliwe relacje rodzinne? W czym to się przejawia?
Widząc, o czym marzysz, co Cię najbardziej pociąga i wyciągając z tego wnioski – co chcesz dla siebie osiągnąć – możesz dokonać analizy, jaka jest odległość pomiędzy Twoją „kropką” a celem.
W pierwszym przykładzie – jeśli w chwili obecnej jesteś na etacie, a czujesz, że Twoja wizja mówi o własnej działalności, czekają Cię etapy: dowiadywanie się, jak działa prowadzenie własnego biznesu, zakładanie biznesu, szukanie klientów, być może pozostanie jeszcze na etacie, by zebrać oszczędności. Jeśli zaś tu i teraz już masz działalność, to może realizacja wizji wiąże się z doprecyzowaniem formy pracy, rodzaju produktu, zmiany grupy klientów? Tak więc dlatego tak ważne jest zrozumienie co już masz – a co chcesz mieć, bo w tym momencie ta sama wizja może być zrealizowana w 2-3 lata albo w 1 rok.
Jednocześnie, gdy wiesz już, czego pragniesz – łatwiej będzie Ci znaleźć właściwe ścieżki dojścia. Wystarczy bowiem znaleźć kilka osób, które, Twoim zdaniem, już prowadzą takie życie, mają takie osiągnięcia, są dla Ciebie autorytetami – i inspirować się, dowiadywać, jak one to osiągnęły. To również pomoże Ci zbudować realistyczny plan działania.
Jak utrzymać motywację w realizacji swojej wizji?
Po pierwsze – jeżeli wizja jest faktycznie Twoja, a nie stanowi realizacji planów narzuconych z zewnątrz, to Twoja motywacja wzrasta naturalnie. Dlatego tak ważne jest, aby zarówno przy wyznaczaniu wizji jak i w trakcie jej realizacji być w stałym kontakcie ze sobą. Upewniać się, że podążasz swoją ścieżką, w zgodzie ze sobą i swoimi wartościami.
Mówiąc o zagadnieniu motywacji, można przyrównać ją metaforycznie do temperatury i termometru. Ludzie często się zastanawiają, co zrobić, żeby się zmotywować, i skupiają na samej motywacji. „Co zrobić, żeby moja motywacja była wysoka?”. Tak myśląc, zastanawiają się tak naprawdę, co zrobić, żeby w termometrze było 20 stopni. I zaczynają kombinować przy termometrze. Tymczasem trzeba się zastanowić, co zrobić, żeby w pokoju wzrosła temperatura, bo termometr to tylko wskaźnik. Tak samo jest z motywacją: to wskaźnik tego, na ile chcemy osiągnąć sukces, który jest zgodny z naszymi wartościami. Jeżeli wiemy, co jest dla nas ważne, po co chcemy coś osiągnąć, jak to wpłynie na nas i na innych, co to nam da… Jeżeli osiągnięcie sukcesu będzie w zgodzie z tymi kryteriami, to uzyskamy wtedy odpowiednią wewnętrzną motywację. I to należy podkreślić: wewnętrzną, nie zewnętrzną. Bo gdy motywuje nas coś z zewnątrz, to zawsze jest słabsza motywacja. Dbając o to, by potrzeba osiągnięć wypływała z nas, pomagała nam wyrazić to, co jest dla nas ważne i co chcemy poprzez daną wizję dać sobie i światu, sprawimy, że ów „termometr” będzie na takim poziomie, na jakim chcemy.
Droga do realizowania wizji nie daje się w pełni przewidzieć. Jadąc na najlepiej zaplanowany urlop też nie masz wpływu na remonty dróg, nieplanowane objazdy, zmienną pogodę. Dlatego, by wytrwać w drodze i nie zawrócić przy przeszkodach… zapraszam Cię do lektury kolejnego artykułu, w którym będziemy rozwijały pozytywne podejście do wyzwań 🙂
Jeśli nie chcesz przegapić kolejnego artykułu, który pomoże Ci stworzyć wizję życia Twoich marzeń – koniecznie zapisz się na Newsletter! (formularz w stopce strony)

TUTAJ POBIERZ PDF Z TŁEM DO TWOJEJ MAPY MARZEŃ

 

 

 

Małgosia Pawlińska – psycholog, certyfikowana międzynarodowo Life&Business Coach (ECPC, ACC ICF), licencjonowana konsultantka MTQ48 (Kwestionariusz Odporności Psychicznej). Pomaga Kobietom rozwijać odporność psychiczną i przedsiębiorczą naturę. Bez nadmiernego samokrytycyzmu, ograniczającego perfekcjonizmu i stresu. Z odwagą do sięgania po więcej i realizowania w pełni swojego potencjału.

ps. Chętnie odpowiem na wszelkie pytania i będę dla Ciebie dalej pisała, jeśli dasz znać – jakie zagadnienia Cię interesują? Czekam na Twój komentarz:)

SHARE THIS STORY
COMMENTS
EXPAND
ADD A COMMENT

Shares